Katyń 1940

Posted in 9 of Spades on 13 września 2011 by Wędrowny

Światem zawładnęły Chaos, Wiry i Klątwy, więc trzeba było znowu solidnie podiablć, by był spokój. A i tak jeszcze nie do końca jest.

Tak czy inaczej, czas znowu na jakiś wpis.  I idealny moment na wrzucenie w końcu jakiejś skończonej pracki:

Anyway, Gal, jeśli to czytasz, to wiedz, że nadchodzi moment, w którym będę mógł w końcu dotrzymać słowa i rzucić okiem na Twoje teksty. Jeszcze tylko trochę poodkręcam, co się da.

Mark of Goth

Posted in 9 of Spades on 5 sierpnia 2011 by Wędrowny

Nagle zrobiło się za cicho. Usiadłem wiec przed kompem, by wybrać cokolwiek ze swojej dyskografii i zagłuszyć nicość. Szybko zorientowałem się jednak, że potrzeba mi czegoś świeżego i dla odmiany łagodniejszego.

No i znalazłem. Może i nie zbyt odkrywczo, ale co za różnica? Padło na norweski zespół Tristania. Kupili mnie w zasadzie pierwszym teledyskiem, jaki znalazłem:

Poza tym zaprzyjaźniam się z Mortemią i Van Canto. Ci drudzy w szczególności godni są uwagi. Power metal a cappella? Ciekawe, nie powiem.

Yeah, I know, it’s late

Posted in 9 of Spades on 29 lipca 2011 by Wędrowny

Philosophy in a cup of tea brings no results. All I think about is still elusive. I hate that.