Światem zawładnęły Chaos, Wiry i Klątwy, więc trzeba było znowu solidnie podiablć, by był spokój. A i tak jeszcze nie do końca jest.
Tak czy inaczej, czas znowu na jakiś wpis. I idealny moment na wrzucenie w końcu jakiejś skończonej pracki:
Anyway, Gal, jeśli to czytasz, to wiedz, że nadchodzi moment, w którym będę mógł w końcu dotrzymać słowa i rzucić okiem na Twoje teksty. Jeszcze tylko trochę poodkręcam, co się da.